Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas pełen tradycji, rodzinnych spotkań i ciepłej atmosfery. Ale serio – kto wymyślił, że spędzenie trzech dni z całą rodziną w jednym pomieszczeniu, jedząc te same potrawy co ostatnie 40 lat, może być relaksujące? Wigilia to jak ekstremalna wersja reality show: dużo stresu, jeszcze więcej jedzenia i zawsze ktoś się pokłóci o politykę zanim barszcz ostygnie.Jeśli kiedykolwiek siedziałeś przy wigilijnym stole, tłumacząc dziewięćdziesięcioletniej babci, dlaczego w twoim wieku nie masz jeszcze trzech dzieci i mieszkania – ten zbiór żartów jest dla Ciebie. Jeśli kiedykolwiek robiłeś zakupy 23 grudnia o 22:00, walcząc o ostatniego karpia z przypadkową panią – te kawały zrozumiesz głęboko w duszy. A jeśli kiedykolwiek próbowałeś rozplątać lampki choinkowe i zastanawiałeś się, czy to technicznie przestępstwo je wyrzucić – witaj w klubie.
Żarty o Wigilii i Świętach
- Wigilia to jedyny dzień w roku, kiedy Polak je 12 dań, a potem mówi: "Nic nie zjadłem, postne było."
- Dlaczego w Wigilię nie można kłócić się przy stole? Bo karp już jest wystarczająco nerwowy.
- Moja babcia w Wigilię zawsze mówi: "Jedz, bo na drugi rok nie wiesz czy będziesz." Dziękuję babciu, mega podniosłaś nastrój.
- Wigilia u Polaków: 12 potraw, 5 kg przytycia, 3 kłótnie i partyzantka pod stołem o ostatniego pieroga.
- Czym różni się Wigilia od zwykłego obiadu? W zwykły obiad nikt nie udaje, że lubi karpa.
Żarty o Karpiach
- Dlaczego karp w wannie jest smutny? Bo wie, że to jego ostatnia kąpiel.
- Karp w wannie do syna: "Synku, jak dorośniesz, zostaniesz wielką rybą!" Syn: "Tato, jutro jest Wigilia..." Cisza.
- Kupiłem karpia i spuściłem go do toalety, żeby uciekł. Teraz mam problem z kanalizacją i nadal muszę iść po rybę.
- Moja żona powiedziała, że karp jest inteligentny i ma uczucia. No to teraz siedzimy we dwóch w wannie i oboje płaczemy.
- Karp żyje w wannie kilka dni, żeby był świeży. Moja teściowa mieszka z nami 10 lat i dalej nie jest świeża.
Żarty o Prezentach
- Najlepszy prezent na święta? Skarpetki. Bo to jedyny prezent, który dostaniesz i pomyślisz: "O kurczę, faktycznie mi się przydadzą."
- Mama: "Co chcesz na święta?" Ja: "Spokój." Mama: "Kupiłam ci sweter."
- Dostałem na święta książkę "Jak zdobyć milion". Od teściowej dostałem złotówkę z karteczką: "Trzymaj się planu."
- Najgorszy prezent na święta? Drugi taki sam prezent rok później z karteczką: "W zeszłym roku ci się podobało!"
- Mąż do żony: "Kochanie, co chcesz na święta?" Żona: "Chcę się rozwieść." Mąż: "Nie planowałem wydać aż tyle."
Żarty o Choince
- Dlaczego choinka jest idealna? Bo pięknie pachnie przez tydzień, potem robi bałagan przez miesiąc, i w końcu musisz ją wyrzucić. Jak związek.
- Ubranie choinki: 5% dekorowanie, 95% przeklinanie i szukanie końca lampek.
- Choinka to jedyne drzewo, które Polak wpuszcza do domu, ubiera w złoto i zamienia w śmietnik w trzy tygodnie.
- Stawiam choinkę 20 grudnia. Ściągam 20 lutego. Nazywam to "extended season".
- Moja choinka jest jak moje życie - krzywa, opadają z niej igły i nie wiem, jak długo jeszcze wytrzyma.
Żarty o Rodzinie na Świętach
- Święta u rodziny to jak reality show: dużo jedzenia, kłótni i osób, których nie rozpoznajesz.
- Ciocia na święta: "Ojej, jak ty wyrosłaś!" Ja mam 34 lata.
- Najlepsza rzecz w świętach u teściowej? Jazda powrotna do domu.
- Święta u rodziny: 3 dni, 7 posiłków, 12 kłótni o politykę i pełny reset relacji rodzinnych do zera.
- Babcia na święta: "Masz chłopaka?" "Nie." "Dziewczynę?" "Też nie." "To przynajmniej się uczysz dobrze?" "Babciu, mam 40 lat."
Żarty o Jedzeniu Świątecznym
- Bigos jest jak wino - im starszy, tym lepszy. I podobnie jak wino, po trzech dniach mówisz: "Kurczę, ile tego jeszcze zostało?"
- Dlaczego makowiec jest taki suchy? Bo ktoś musi zbalansować 10 litrów barszczu.
- Pierogi na święta robią wszyscy razem, żeby potem nikt nie wiedział, czyje były najgorsze.
- Ja: "Już nie mogę więcej." Babcia: "To jeszcze makowiec, sernik, szarlotka i kompot." Ja: śmierć przez jedzenie
- Dieta zaczyna się 2 stycznia. Albo 9 stycznia. Dobra, w lutym na pewno.
Żarty o Mikołaju
- Mikołaj przychodzi przez komin. Moja teściowa przez drzwi. I zgadnij, kto robi więcej zamieszania?
- Dzieci wierzą w Mikołaja do 8 roku życia. Dorośli do 24 grudnia, kiedy widzą rachunki za prezenty.
- Mikołaj co roku daje mi węgiel. Doceniam konsekwencję w ocenie mojego zachowania.
- Dlaczego Mikołaj jest taki wesoły? Bo wie, gdzie mieszkają wszystkie niegrzeczne dziewczyny.
- Mikołaj ma listę niegrzecznych i grzecznych. Moja mama ma Excel. Kto jest bardziej przerażający?
Żarty o Śniegu i Pogodzie
- Marzyłem o białych świętach. Teraz mam 3 metry śniegu i nie mogę wyjechać od teściowej.
- Śnieg na święta jest piękny. Do momentu, gdy musisz go odgarniać o 6 rano.
- Białe święta: Instagram - magia. Rzeczywistość - oblodzone buty i zimna woda w spodniach.
- Prognoza pogody na święta: 60% szans na śnieg, 100% szans na kłótnię rodzinną.
- Pogoda na święta: minus 15 stopni na dworze, plus 30 w domu, bo babcia topi jak w piecu.
Żarty o Kolędach
- Kolędy w radiu od listopada to jak choinka w październiku - za wcześnie i już mnie wkurza.
- "Lulajże Jezuniu" o 3 w nocy w TV to istny horror movie.
- Słuchałem kolęd 6 godzin non-stop. Teraz rozumiem, dlaczego Herod miał dosyć.
- Kolędy w centrum handlowym w listopadzie to psychologiczna tortura.
- Moja ulubiona kolęda? "Cicha noc" - bo faktycznie na chwilę wszyscy się zamykają.
Żarty o Przygotowaniach
- Sprzątanie przed świętami: 3 godziny pracy, 7 dni paniki, 20 minut po przyjeździe gości do kolejnego bałaganu.
- Mama przed świętami: "Przyjdzie rodzina, musi być idealnie!" czyści coś, czego nikt nigdy nie zobaczy
- Zakupy przed świętami: 3000 zł, 50 worków, zero miejsca w lodówce, a i tak "nic nie ma do jedzenia".
- Przygotowania do świąt zaczynają się w listopadzie i kończą 27 grudnia, gdy ostatni gość wychodzi.
- Dekorowanie domu na święta: 20% tworzenie magii, 80% szukanie przedłużacza.
Żarty o Noworoczne
- Postanowienia noworoczne: 1 stycznia - zacznę biegać. 2 stycznia - biegam tylko do lodówki.
- Moje postanowienie noworoczne: przestać откładać wszystko na jutro. Zacznę od jutra.
- Sylwester to jedyna noc, kiedy możesz być pijany, całować obcych i krzyczeć na ulicy, i nikt nie dzwoni po policję.
- Postanowienie: schudnąć 10 kg. Rezultat: przytyłem 5 kg, ale nauczyłem się akceptacji siebie.
- Nowy Rok, nowy ja! trzy dni później Stary ja, ale zmęczony.
Żarty o Teściowej
- Na święta przychodzi teściowa. W styczniu pewnie też. Nie wychodzi już nigdy.
- Teściowa mówi, że mój barszcz jest "inny". Ja wiem, że to nie komplement.
- Jedyna rzecz, która rozpieszcza bardziej niż święta u mamy, to jazda od teściowej do domu.
- Teściowa: "Mogłabyś ugotować lepiej." Ja: "Mogłabyś przyjść rzadziej."
- Moja teściowa jest jak śnieg - biała, zimna i mam nadzieję, że szybko się stopi.
Żarty o Alkoholu Świątecznym
- Święta bez wódki to jak Wigilia bez karpia - technicznie możliwe, ale po co?
- Wujek na święta: "Jeden kieliszek nie zaszkodzi!" 8 kieliszków później "Opowiem ci o życiu..."
- Wódka na święta: lepsza niż terapia i tańsza niż rozwód.
- Dlaczego na święta pije się wódkę? Bo trzeba jakoś przetrwać rozmowy o polityce.
- Ja po trzech kieliszkach: "Kocham was wszystkich!" Ja po szóstym: "Zawsze mówiłem, że jesteście do d***!"
Żarty o Życzeniach Świątecznych
- "Wszystkiego najlepszego!" - najogólniejsze życzenie, gdy nie wiesz, co powiedzieć.
- Życzenia świąteczne na WhatsApp: 90% copypaste, 10% przypadkowe emoji.
- "Wesołych świąt!" SMS o 00:01, bo ktoś ustawił przypomnienie rok temu.
- Otrzymane życzenia: 50 wiadomości. Odpowiedzi: "Dzięki, Ciebie też!" x 50.
- SMS-y świąteczne to jak spam, ale od rodziny i nie możesz ich zablokować.
Żarty o Tradycjach
- Dzielenie się opłatkiem: najniezręczniejsza minuta Wigilii, kiedy musisz być miły dla wszystkich.
- Puste miejsce przy stole dla wędrowca. Do tej pory nikt nie przyszedł. Może nie ma GPS-a?
- Tradycja mówi: nie wstaj od stołu, aż wszyscy skończą. 4 godziny później nadal siedzę.
- Kolacja wigilijna zaczyna się, gdy zobaczymy pierwszą gwiazdę. W mieście o 21:00, bo smog.
- Siano pod obrusem to tradycja. Ale dlaczego babcia daje tyle, że słychać chrzęst?
Żarty o Szopce i Religii
- Szopka betlejemska: Józef, Maryja, Jezus i 20 owiec. Bo realnie, kto liczy owce w stajni?
- Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar. Brzmią jak nazwa kancelarii prawniczej.
- Pastuszkowie: najmniej opłacany chór w historii. Zero reklam, zero monetizacji.
- Kolędowanie: jedyny czas w roku, gdy można śpiewać sąsiadom i dostać za to pieniądze.
- Jasełka w kościele: 40% uroku, 60% dzieci płaczących w przebraniach.
Żarty o Świątecznych Filmach
- "Kevin sam w domu" to instrukcja, jak bronić domu przed włamywaczami i prawa dziecka jednocześnie.
- Oglądanie "Shreka" zamiast "Kevin sam w domu" na święta: najbardziej kontrowersyjna rzecz, jaką możesz zrobić.
- Mama: "Obejrzymy razem świąteczny film!" włącza "Listę Schindlera" Mama, o co chodzi?
- Świąteczne filmy uczą, że każdy problem można rozwiązać w 90 minut i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Kłamstwa.
- Hallmark świąteczny film: dziewczyna z miasta + facet z prowincji + przypadkowa śnieżyca = miłość.
Żarty o Świątecznym Stresie
- Święta: najbardziej stresujący tydzień, który wszyscy udają, że jest relaksujący.
- Przed świętami: panika. W czasie świąt: chaos. Po świętach: bankructwo.
- Święta bez stresu to jak Wigilia bez teściowej - piękna utopia.
- Mój poziom stresu przed świętami: taki jak dieta Dody - nie do końca realny, ale istnieje.
- Święta to jak maraton: startuje cała rodzina, ale mało kto dobiega do mety w jednym kawałku.
Żarty o Nowym Roku
- Nowy Rok: ta sama ja, ten sam dług, ta sama teściowa. Ale przynajmniej nowy kalendarz.
- 31 grudnia: "Nowy Rok, nowe życie!" 1 stycznia: ból głowy, wymioty "Życie jest bez sensu."
- Odliczanie do północy: 10, 9, 8... Co ja właściwie robię ze swoim życiem?
- Szampan o północy: 200 zł za butelkę, którą wypijesz w 10 sekund. Ekonomia.
- Fajerwerki o północy: piękne, głośne i przerażające dla wszystkich psów w promieniu 5 km.
Bonus: Meta Żarty o Świętach
- Te żarty o świętach to jak makowiec - suche, ale jakoś je przełykasz.
- Czytanie żartów o świętach w internecie zamiast spędzania czasu z rodziną - prawdziwy duch świąt.
- Ten, kto wymyślił święta, najwyraźniej nie miał teściowej.
- Święta: jedyny czas w roku, kiedy "rodzina" i "stres pourazowy" znaczą to samo.
- Najlepszy żart o świętach? To, że wszyscy udają, że w przyszłym roku będzie spokojniej.
Bonus: Żart na Deser 🎁
Czym różnią się święta Bożego Narodzenia od zwykłego weekendu?
Weekendem nikt nie każe ci jeść karpia, dzielić się opłatkiem z ciotką, której nie widzisz od roku, i udawać, że cieszysz się ze skarpetek.
Wesołych Świąt! 🎄🎅
I pamiętaj: jeśli nie możesz ich przeżyć, przynajmniej się z nich pośmiej! 😄
daj meta title desc i w sumie wiecej tych zartow lecimy na grubo
META DANE SEO
Meta Title (55-60 znaków)
300 Najlepszych Żartów na Święta Bożego Narodzenia 2024
Alternatywne opcje:
Świąteczne Żarty - 300 Kawałów na Wigilię i Boże Narodzenie
Żarty na Święta - Najśmieszniejsze Kawały o Wigilii [2024]
Meta Description (150-160 znaków)
300+ najlepszych żartów na Boże Narodzenie: o Wigilii, karpiu, choince, rodzinie, prezentach i teściowej. Śmieszne kawały świąteczne, które rozśmieszą całą rodzinę!
Alternatywne opcje:
Gigantyczna kolekcja świątecznych żartów! Kawały o Wigilii, barszczu, uszках, Mikołaju, prezentach i rodzinnych spotkaniach. Humor na Boże Narodzenie który zabije!
H1 (nagłówek główny)
300+ Najlepszych Żartów na Święta Bożego Narodzenia - Śmieszne Kawały o Wigilii
300+ Najlepszych Żartów na Święta Bożego Narodzenia - Śmieszne Kawały o Wigilii
Spis Treści
- Żarty o Wigilii i Tradycjach (50 żartów)
- Żarty o Karpiach (40 żartów)
- Żarty o Choince (35 żartów)
- Żarty o Rodzinie na Świętach (45 żartów)
- Żarty o Prezentach (40 żartów)
- Żarty o Mikołaju (35 żartów)
- Żarty o Jedzeniu Świątecznym (40 żartów)
- Żarty o Teściowej (30 żartów)
- Żarty o Alkoholu (25 żartów)
- Żarty o Pogodzie i Śniegu (20 żartów)
- Żarty o Noworoczne (20 żartów)
- Bonus: Czarne Kawały Świąteczne (20 żartów)
ŻARTY O WIGILII I TRADYCJACH (50 ŻARTÓW)
- Wigilia to jedyny dzień w roku, kiedy Polak je 12 dań, a potem mówi: "Nic nie zjadłem, postne było."
- Dlaczego w Wigilię nie można kłócić się przy stole? Bo karp już jest wystarczająco nerwowy.
- Moja babcia w Wigilię zawsze mówi: "Jedz, bo na drugi rok nie wiesz czy będziesz." Dziękuję babciu, mega podniosłaś nastrój.
- Wigilia u Polaków: 12 potraw, 5 kg przytycia, 3 kłótnie i partyzantka pod stołem o ostatniego pieroga.
- Czym różni się Wigilia od zwykłego obiadu? W zwykły obiad nikt nie udaje, że lubi karpia.
- Dzielenie się opłatkiem: najniezręczniejsza minuta Wigilii, kiedy musisz być miły dla wujka, który cię nie pamięta.
- Puste miejsce przy stole dla wędrowca. 42 lata czekamy. Może sklep z GPS-ami jest zamknięty?
- Siano pod obrusem to tradycja. Ale dlaczego babcia daje tyle, że brzmi jakbyśmy jedli w stodole?
- Kolacja wigilijna zaczyna się, gdy zobaczymy pierwszą gwiazdę. W Warszawie o 23:00, bo smog.
- Tradycja mówi: nie wstaj od stołu, aż wszyscy skończą. 4 godziny później nadal siedzę, babcia dopiero przy trzecim daniu.
- Wigilia: jedyny dzień, gdy mama pozwala jeść o 18:00, a ty i tak jesteś głodny od 14:00.
- Najgorsze w Wigilii: 23:50, wszyscy pełni, a tu nagle: "A teraz makowiec, sernik i szarlotka!"
- Wigilia bez kłótni to jak Wigilia bez karpia - teoretycznie możliwe, ale nikt takiej nie widział.
- Dlaczego Wigilia trwa tak długo? Bo ktoś musi zjeść wszystkie 12 potraw, a nie ma tu McDonalds.
- Wigilia: oczekiwanie 6 godzin, jedzenie 45 minut, sprzątanie 3 godziny, żal 2 dni.
- Mama: "W tym roku zrobimy skromną Wigilię." gotuje przez 3 dni
- Wigilia u babci: "Mało zrobiłam." 15 misek, 8 garnków, 3 brytfanny
- Tradycja nakazuje, żeby przy stole było 12 potraw. Moja mama robi 23 "na wszelki wypadek".
- Wigilia: jedyny dzień, kiedy barszcz z uszkami brzmi jak normalne danie, a nie jak horror z kuchni.
- Najlepsza część Wigilii? Jak wszyscy już wychodzą.
- Opłatek w Wigilię: technologia NFC sprzed 2000 lat - musisz dotknąć każdego w rodzinie.
- Czekanie na pierwszą gwiazdę to najdłuższe 6 godzin w życiu dziecka.
- Wigilia: jedyny dzień, gdy pierogi z kapustą są głównym daniem, a nie dodatkiem.
- W Wigilię nikt nie może być głodny. Ale wszyscy są głodni, bo czekamy na gwiazdę.
- Najsłynniejsze kłamstwo Wigilii: "Wystarczy tych potraw, nie robię więcej."
- Wigilia to jedyna kolacja, gdzie desery mają własny stół.
- W Wigilię kłócą się o wszystko: politykę, religię i czy pierogi powinny być z grzybami czy z kapustą.
- Tradycja: zostawić trochę jedzenia na stole na noc. Rzeczywistość: nic nie zostaje, bo wujek o 23:00 robi rekonesans.
- Wigilia kończy się, gdy ostatni gość wyjdzie i mama powie: "Nareszcie."
- Najdziwniejsza tradycja Wigilii: każdy przynosi coś do jedzenia, ale i tak wszyscy jedzą u babci.
- Wigilia bez wujka, który opowiada o swoich czasach: niepełna.
- Dziecko: "Czy mogę wstać od stołu?" Babcia: "Jeszcze kompot nie był!"
- Wigilia: jedyna okazja, żeby zobaczyć rodzinę, której unikałeś cały rok.
- W Wigilię wszyscy są świętymi. Do momentu, gdy ktoś powie: "A pamiętasz jak ty..."
- Najlepsza Wigilia: ta, której nie pamiętasz, bo byłeś za mały.
- Wigilia to jak thriller - nigdy nie wiesz, kto się pokłóci pierwszy.
- Mama przed Wigilią: "W tym roku bez stresu." Mama w Wigilię: krzyczy na wszystkich
- Wigilia: jedyny dzień, gdy 3 godziny przygotowań to "szybko zrobione".
- W Wigilię wszyscy narzekają na jedzenie. Ale wszyscy biorą dokładkę.
- Najgorsza część Wigilii: gdy babcia pyta, dlaczego jeszcze nie masz dzieci.
- Wigilia bez telewizji z transmisjami: możliwa, ale nikt nie chce ryzykować.
- Tradycja każe milczeć przy stole. Polska rodzina: mówi przez 4 godziny non-stop.
- Wigilia: jedyna kolacja, gdzie zjadasz więcej niż ważysz.
- W Wigilię liczą się nie prezenty, ale to, kto zjadł najwięcej pierogów.
- Najsmutsza osoba w Wigilię: karp w wannie, który wie co go czeka.
- Wigilia to jak maraton: trwa długo, boli i na koniec wszyscy są wykończeni.
- W Wigilię wszyscy udają, że lubią śledzie. Nikt nie lubi śledzi.
- Tradycja: czytanie fragmentu Biblii. Rzeczywistość: wujek zasypia w połowie.
- Wigilia: jedyny dzień, gdy grzybowa zupa jest akceptowalnym posiłkiem.
- W Wigilię liczy się miłość rodzinna. I ilość pierogów na talerzu.
ŻARTY O KARPIACH (40 ŻARTÓW)
- Dlaczego karp w wannie jest smutny? Bo wie, że to jego ostatnia kąpiel.
- Karp w wannie do syna: "Synku, jak dorośniesz, zostaniesz wielką rybą!" Syn: "Tato, jutro jest Wigilia..." Cisza.
- Kupiłem karpia i spuściłem go do toalety, żeby uciekł. Teraz mam problem z kanalizacją i nadal muszę iść po rybę.
- Moja żona powiedziała, że karp jest inteligentny i ma uczucia. No to teraz siedzimy we dwóch w wannie i oboje płaczemy.
- Karp żyje w wannie kilka dni, żeby był świeży. Moja teściowa mieszka z nami 10 lat i dalej nie jest świeża.
- Najsmutniejszy moment świąt: gdy karp patrzy ci w oczy i oboje wiecie, co się stanie.
- Dzieci: "Tata, możemy nazwać karpia?" Tata: "Nie." 3 dni później Wszyscy płaczą nad Robertem.
- Karp w wannie ma lepsze warunki mieszkaniowe niż student w akademiku.
- Mój karp uciekł z wanny. Znalazłem go w toalecie. Szanuje determinację.
- Karp w wannie przeżywa więcej dramatu niż bohater serialu Netflix.
- Dlaczego karp jest w wannie? Bo basen był zajęty.
- Karp świąteczny to jedyne zwierzątko domowe, które wiesz że zjesz.
- Moja babcia rozmawia z karpiem w wannie. On nie odpowiada, ale babcia i tak wie lepiej.
- Karp w wannie ma lepsze życie niż ja - nie płaci czynszu i ktoś go karmi.
- Najgorszy moment życia karpia: gdy rodzina go już nazwała.
- Karp świąteczny: 3 dni gwiazda, 1 dzień obiad.
- Mój karp był tak brzydki, że spuściłem go żywego. Przepraszam, Roberto.
- Karp w wannie to jak gość, który nie wie, kiedy wyjść.
- Dzieci pokochały karpia. Teraz muszę kupić drugiego. I trzeciego. Chyba zostanę wegetarianinem.
- Karp patrzy na mnie z wanny. Ja patrzę na niego. Oboje wiemy, że to nie skończy się dobrze.
- Moja mama trzyma karpia w wannie 5 dni "żeby wypuścił błoto". Moja teściowa mogłaby też spróbować.
- Karp na Wigilię: tradycja. Karp w lipcu: dziwny fetysz.
- Najgłupszy pomysł: dać dziecku nazywać karpia. Teraz wszyscy płaczemy nad Nemo.
- Karp w wannie jest jak ten kolega z imprezy, który nie chce wyjść.
- Mój karp był tak inteligentny, że sam wskoczy na patelnię. Szanuje profesjonalizm.
- Karp świąteczny to jedyne danie, które najpierw jest domownikiem, potem obiadem.
- Moja żona kupiła karpia i teraz nie chce go zabić. Więc mamy nowego członka rodziny.
- Karp w wannie: 50% tradycja, 50% trauma dla dzieci.
- Najlepszy prezent dla karpia: bilet w jedną stronę do rzeki.
- Karp na Wigilię jest jak świąteczny thriller - wiesz jak się kończy, ale i tak jest stres.
- Mój karp uciekł. Policja nie chce zaakceptować zaginięcia. "To ryba, panie."
- Karp to jedyna ryba, która mieszka z tobą przed kolacją.
- Najtrudniejsza decyzja świąt: zabić karpia czy zostać wegetarianinem.
- Moja babcia karmi karpia lepiej niż mnie. Priorytetów, babciu!
- Karp w wannie to jak reality show: dzień 1 - ekscytacja, dzień 3 - "kiedy to się skończy?"
- Mój syn nazwał karpia "Tata". Teraz mam problem.
- Karp na święta: tradycja. Trauma dziecięca: dożywotnia.
- Wegetarianie na święta: "Nie jemy karpia!" Reszta: "My też nie, ale udajemy."
- Karp to jedyna ryba, którą najpierw kąpiesz, potem jesz.
- Moja teściowa przyszła na święta. Karp uciekł. Rozumiem go.
ŻARTY O CHOINCE (35 ŻARTÓW)
- Dlaczego choinka jest idealna? Bo pięknie pachnie przez tydzień, potem robi bałagan przez miesiąc, i w końcu musisz ją wyrzucić. Jak związek.
- Ubranie choinki: 5% dekorowanie, 95% przeklinanie i szukanie końca lampek.
- Choinka to jedyne drzewo, które Polak wpuszcza do domu, ubiera w złoto i zamienia w śmietnik w trzy tygodnie.
- Stawiam choinkę 20 grudnia. Ściągam 20 lutego. Nazywam to "extended season".
- Moja choinka jest jak moje życie - krzywa, opadają z niej igły i nie wiem, jak długo jeszcze wytrzyma.
- Lampki choinkowe: 364 dni działają. Dzień przed świętami: 80% zdechło.
- Choinka w domu: dzień 1 - piękna, dzień 14 - las igieł, dzień 30 - zagrożenie pożarowe.
- Sztuczna czy naturalna choinka? Sztuczna: wyrzuty sumienia rocznie. Naturalna: wyrzuty sumienia codziennie.
- Choinka o 3 w nocy: najstraszniejsza rzecz w domu.
- Moja choinka ma więcej ozdób niż ja osiągnięć życiowych.
- Choinka: jedyne drzewo, które ubierasz lepiej niż siebie.
- Kupno choinki: 100 zł. Transport do domu: 3 godziny. Posprzątanie igieł: wieczność.
- Choinka w domu to jak kocica - ładna, ale rujnuje wszystko.
- Najlepszy zapach świąt: świeża choinka. Najgorszy zapach świąt: gnijąca choinka w lutym.
- Choinka w centrum handlowym w październiku: przestępstwo.
- Moja choinka stoi tak krzywo, że wygląda jak po imprezie.
- Lampki choinkowe się plączą, nawet jeśli je zapakujesz idealnie. To magia czarna.
- Choinka: piękna przez tydzień, problem przez miesiąc, wspomnienie przez rok.
- Naturalna choinka: zabójstwo. Sztuczna choinka: ściema. Nie ma dobrego wyjścia.
- Choinka w domu to jak gość, który został za długo - najpierw fajnie, potem irytująco.
- Kupno choinki: romantyczne. Wynoszenie choinki: scena z horroru.
- Choinka to jedyne drzewo, które umiera w twoim salonie, a ty to akceptujesz.
- Najgorsza część choinki: 10000 igieł w dywanie. Do lipca.
- Choinka w górę: 30 minut. Choinka w dół: 5 minut i cała podłoga w igłach.
- Moja choinka ma więcej światełek niż moje życie ma sensu.
- Choinka prawdziwa vs sztuczna: wojna domowa od 1950 roku.
- Choinka pachnie świętami. I potem pachnie śmierdzi w lutym.
- Najlepszy moment choinki: gdy już stoi. Najgorszy: każdy inny.
- Choinka: jedyna roślina, którą specjalnie zabijasz dla dekoracji.
- Moja choinka jest krótsza niż obiecywał sprzedawca. Jak penis na Tinderze.
- Choinka to jak noworoczne postanowienia - zaczyna pięknie, kończy tragicznie.
- Najsmutniejszy widok stycznia: choinka w śmietniku obok butelek po szampanie.
- Choinka w domu to test związku: przetrwaliście dekorowanie? Pewnie przetrwacie wszystko.
- Lampki choinkowe: jedyna rzecz, która plącze się sama.
- Choinka w sklepie: idealna. Choinka w domu: "co się stało?"
ŻARTY O RODZINIE NA ŚWIĘTACH (45 ŻARTÓW)
- Święta u rodziny to jak reality show: dużo jedzenia, kłótni i osób, których nie rozpoznajesz.
- Ciocia na święta: "Ojej, jak ty wyrosłaś!" Ja mam 34 lata.
- Najlepsza rzecz w świętach u teściowej? Jazda powrotna do domu.
- Święta u rodziny: 3 dni, 7 posiłków, 12 kłótni o politykę i pełny reset relacji rodzinnych do zera.
- Babcia na święta: "Masz chłopaka?" "Nie." "Dziewczynę?" "Też nie." "To przynajmniej się uczysz dobrze?" "Babciu, mam 40 lat."
- Rodzina na święta: ludzie, których kochasz, ale nie chcesz z nimi mieszkać.
- Wujek na święta: "A co u ciebie słychać?" Ja: 30-sekundowe streszczenie 365 dni
- Święta bez kłótni rodzinnej: mit jak Mikołaj.
- Mama na święta: "Przyjdzie rodzina!" Ja: "Muszę tego dnia pracować." Mama: "Ale to niedziela."
- Najgorsza część świąt: gdy krewni pytają o twoje życie osobiste.
- Święta u rodziny: ty vs 15 osób z opiniami o twoim życiu.
- Ciocia: "Pamiętasz mnie?" Ja: "Tak" kompletnie nie pamiętam
- Święta to czas, gdy odkrywasz, że masz kuzynów, o których istnieniu nie wiedziałeś.
- Rodzina na święta: "Kochamy cię!" Rodzina w styczniu: cisza
- Najgorsze pytanie na świętach: "Kiedy ślub?" Najlepsza odpowiedź: "Kiedy przestaniesz pytać."
- Święta u rodziny: jedyny czas, gdy widzisz ludzi, których unikałeś na Facebooku cały rok.
- Babcia: "Masz chłopaka?" Ja: "Nie." Babcia: "A może jesteś gejiem?" Babciu, jesteśmy w 2024.
- Wujek po trzech wódkach: "Opowiem ci o życiu..." opowiada o swojej pierwszej szkole
- Rodzina na święta: grupa ludzi, którzy znają wszystkie twoje wstydliwe historie.
- Święta: jedyny czas, gdy twoja mama porównuje cię do dzieci sąsiadów.
- Najlepsza strategia na święta: przychodzisz późno, wychodzisz wcześnie.
- Święta u rodziny: 50% jedzenie, 50% unikanie niewygodnych pytań.
- Ciocia: "A pamiętasz, jak byłeś mały?" Ja: "Nie." Ciocia: "Opowiem ci..."
- Święta: czas, gdy rodzina odkrywa, że faktycznie nic nie wiesz o swoim życiu zawodowym.
- Mama na święta: "Będzie spokojnie." 3 kłótnie później
- Najgorszy koszmar świąt: gdy zapominasz imienia kuzyna, z którym rozmawiasz.
- Święta u rodziny: psychologiczny thriller w 3 dniach.
- Rodzina: "Dlaczego tak rzadko przyjeżdżasz?" Też rodzina: pytania, komentarze, porównania
- Święta to jedyny czas, gdy twoja babcia jest bardziej wścibska niż FBI.
- Wujek: "W moich czasach..." Ja: wewnętrznie umiera
- Święta u rodziny: jedyna okazja, żeby zobaczyć, jak bardzo się różnisz od kuzynów.
- Mama: "Przyjdzie cała rodzina!" Ja: "Umieram."
- Święta: czas, gdy odkrywasz, że masz dalekich krewnych w Australii.
- Najlepsza wymówka na święta: "Muszę pracować." Najgorsza: próba udowodnienia, że faktycznie pracujesz.
- Rodzina na święta: grupa wsparcia, która bardziej cię stresuje niż wspiera.
- Święta to czas, gdy twoja ciocia komentuje każdy twój post na Facebooku. Na żywo.
- Babcia: "Jesteś taki chudy!" Też babcia: dokłada trzecią porcję
- Święta u rodziny: jedyny czas, gdy czujesz się oceniany jak w programie kulinarnym.
- Najgorsze na święta: gdy rodzina pyta o byłego partnera.
- Rodzina: "Jak tam praca?" Ja: kłamie przez 10 minut
- Święta: czas, gdy odkrywasz rodzinne sekrety, o których wolałbyś nie wiedzieć.
- Mama na święta: "Zaprosiliśmy jeszcze 10 osób." Ja: "KTO?!"
- Święta u rodziny: maraton pytań, na które nie znasz odpowiedzi.
- Najlepsza część świąt: gdy wszyscy już wyszli.
- Rodzina to ludzie, którzy znają cię najlepiej. I właśnie dlatego święta są takie stresujące.
ŻARTY O PREZENTACH (40 ŻARTÓW)
- Najlepszy prezent na święta? Skarpetki. Bo to jedyny prezent, który dostaniesz i pomyślisz: "O kurczę, faktycznie mi się przydadzą."
- Mama: "Co chcesz na święta?" Ja: "Spokój." Mama: "Kupiłam ci sweter."
- Dostałem na święta książkę "Jak zdobyć milion". Od teściowej dostałem złotówkę z karteczką: "Trzymaj się planu."
- Najgorszy prezent na święta? Drugi taki sam prezent rok później z karteczką: "W zeszłym roku ci się podobało!"
- Mąż do żony: "Kochanie, co chcesz na święta?" Żona: "Chcę się rozwieść." Mąż: "Nie planowałem wydać aż tyle."
- Prezent gwiazdkowy: 5% to, co chcesz, 95% skarpetki i swetry.
- Najgorszy moment świąt: gdy dostajesz prezent od osoby, której nic nie kupiłeś.
- "To drobiazg!" = "Nie wiedziałem co kupić, więc kupiłem skarpetki."
- Prezenty na święta: 50% rzeczy, których nie potrzebujesz, 50% rzeczy, które oddasz dalej w przyszłym roku.
- Mama kupiła mi sweter 3 rozmiary za duży. "Wyrośniesz." Mam 35 lat, mamo.
- Najlepszy prezent: gotówka. Najgorszy prezent: gotówka od babci z komentarzem "kup sobie coś ładnego".
- Prezent od teściowej: przedmiot, który przypomina ci, że jej się nie podobasz.
- Dostałem na święta zestaw do golenia. Mam brodę od 5 lat. Subtelna wskazówka?
- Prezent typu "pomyślałem o tobie": kup w ostatniej chwili w stacji benzynowej.
- Najgorsze kłamstwo świąt: "O, właśnie tego chciałem!" kolejne skarpetki
- Prezenty dla dzieci: 200 zł. Prezenty dla dorosłych: skarpetki za 15 zł.
- Dostałem na święta książkę kucharską. Zamawiam jedzenie 6 dni w tygodniu. Ktoś mi próbuje coś powiedzieć?
- Prezenty gwiazdkowe: im więcej opakowań, tym mniej wartości.
- Najgorszy prezent: rzecz, którą sam komuś dałeś 2 lata temu.
- Prezent od szefa: coś taniego z logo firmy. Dzięki, teraz mam kubek, który nienawidzę.
- Pakowanie prezentów: 5 minut. Szukanie taśmy: 45 minut.
- Najlepszy prezent dla teściowej: bilet powrotny do domu.
- Prezent "experience": dostajesz karnet na coś, czego nie chcesz robić.
- Dostałem na święta perfumy. Od osoby uczulonej na moje dotychczasowe perfumy. Subtelne.
- Prezenty gwiazdkowe: 80% zostanie w szafie, 20% oddasz dalej.
- Najgorsza sytuacja: dostajesz prezent dokładnie taki sam jak ten, który oddałeś rok temu.
- Prezent od dziecka: bezcenny. Prezent dla dziecka: 300 zł zabawka, która przestaje działać po tygodniu.
- Dostałem na święta kalendarz. Na 2023. W 2024. Dzięki.
- Prezenty świąteczne: sposób na odkrycie, jak mało cię ktoś zna.
- Najlepszy prezent: ten, którego nie musisz udawać, że ci się podoba.
- Prezent od wujka: zawsze coś dziwnego. W tym roku dostałem scyzoryk. Mieszkam w bloku.
- Dostałem na święta ramkę na zdjęcia. Bez zdjęcia. To metafora mojego życia?
- Prezenty na święta: jedyny czas, gdy kupujesz coś, czego sam nie kupiłbyś nigdy.
- Najgorszy prezent: coś "dla całej rodziny". Nikt z tego nie korzysta.
- Prezent typu "zrób to sam": sposób na powiedzenie "nie chciało mi się szukać".
- Dostałem na święta książkę o medytacji. Od mamy. Czy ona próbuje mi coś powiedzieć?
- Prezenty gwiazdkowe: test na to, jak dobrze ktoś cię zna. Wynik: słabo.
- Najlepszy prezent dla każdego: gift card. Najgorszy: gift card do sklepu, który już nie istnieje.
- Prezent od dziadków: zawsze 50 zł. Od 1995 roku. Inflacja? What inflacja?
- Dostałem na święta gadżet kuchenny. Zamawiam z UberEats codziennie. Ktoś ma poczucie humoru.
ŻARTY O MIKOŁAJU (35 ŻARTÓW)
- Mikołaj przychodzi przez komin. Moja teściowa przez drzwi. I zgadnij, kto robi więcej zamieszania?
- Dzieci wierzą w Mikołaja do 8 roku życia. Dorośli do 24 grudnia, kiedy widzą rachunki za prezenty.
- Mikołaj co roku daje mi węgiel. Doceniam konsekwencję w ocenie mojego zachowania.
- Dlaczego Mikołaj jest taki wesoły? Bo wie, gdzie mieszkają wszystkie niegrzeczne dziewczyny.
- Mikołaj ma listę niegrzecznych i grzecznych. Moja mama ma Excel. Kto jest bardziej przerażający?
- Mikołaj dostarcza prezenty do miliarda dzieci w jedną noc. Ja nie mogę dostarczyć maila na czas.
- Mikołaj: jedyna osoba, która może włamać się do twojego domu i dostaniesz za to prezent.
- Dlaczego Mikołaj jest zawsze "ho ho ho"? Bo widział twoje wyszukiwania w Google.
- Mikołaj pracuje jeden dzień w roku. I ja chcę taką pracę.
- Czy Mikołaj płaci podatki? Bo jeśli nie, to mam pytania.
- Mikołaj wie, czy byłeś grzeczny. NSA też. Kto jest gorszy?
- Mój syn zapytał, czy Mikołaj jest prawdziwy. Powiedziałem "tak" i pokazałem rachunki za prezenty.
- Mikołaj ma renifery. Ja mam uber. Kto jest bardziej ekologiczny?
- Mikołaj przez komin: magia. Instalator przez komin: 500 zł za wizytę.
- Dlaczego Mikołaj jest gruby? Bo jada ciastka w milionach domów. Ja też bym był gruby.
- Mikołaj dostarcza prezenty za darmo. Amazon Prime: 49 zł rocznie. Widzicie różnicę?
- Wierzę w Mikołaja tak samo jak w to, że schudnę po świętach.
- Mikołaj: najbardziej overworked freelancer w historii.
- Czy Mikołaj ma ubezpieczenie zdrowotne? Bo latanie po dachach wygląda ryzykownie.
- Mikołaj wie, kiedy śpisz. Brzmi jak stalking, ale nazywamy to magią.
- Moja córka zapytała, dlaczego Mikołaj nie przynosi prezentów biednym dzieciom. Nie mam odpowiedzi.
- Mikołaj i renifera: ekipa, która mogłaby pokryć UberEats.
- Mikołaj jeździ saniami. Tesliby nie miał.
- Dzieci: "Mikołaj przynosi prezenty!" Rodzice: "Mikołaj zostawia rachunki."
- Mikołaj: jedyny szef, który płaci elfy w magii i ciastkach.
- Czy Mikołaj płaci elfom? Bo to brzmi jak nielegalna praca.
- Mikołaj w czerwonym kostiumie: świątecznie. Ja w czerwonym kostiumie: podejrzanie.
- Mikołaj: proof że można być szczęśliwym jedząc tylko ciastka i nie płacąc czynszu.
- Wierzę w Mikołaja bardziej niż w polski system opieki zdrowotnej.
- Mikołaj pracuje jedną noc w roku i wszyscy go kochają. Ja pracuję 365 dni i nikt nie docenia.
- Mikołaj: jedyny facet, który może przyjść w nocy i nikt nie dzwoni na policję.
- Mikołaj przez komin: tradycja. Sąsiad przez komin: przestępstwo.
- Mikołaj dostarcza prezenty. UPS dostarcza paczki. Zgadnij, kto spóźnia się częściej?
- Mikołaj i elfy: najbardziej efektywny zespół produkcyjny w historii.
- Czy Mikołaj płaci VAT? Pytam dla kolegi z urzędu skarbowego.
ŻARTY O JEDZENIU ŚWIĄTECZNYM (40 ŻARTÓW)
- Bigos jest jak wino - im starszy, tym lepszy. I podobnie jak wino, po trzech dniach mówisz: "Kurczę, ile tego jeszcze zostało?"
- Dlaczego makowiec jest taki suchy? Bo ktoś musi zbalansować 10 litrów barszczu.
- Pierogi na święta robią wszyscy razem, żeby potem nikt nie wiedział, czyje były najgorsze.
- Ja: "Już nie mogę więcej." Babcia: "To jeszcze makowiec, sernik, szarlotka i kompot." Ja: śmierć przez jedzenie
- Dieta zaczyna się 2 stycznia. Albo 9 stycznia. Dobra, w lutym na pewno.
- Śledzie na święta: nikt ich nie lubi, wszyscy je jedzą.
- Uszka w barszczu: 80% pracy, 5% objętości zupy, 100% tradycji.
- Kompot z suszonych śliwek: napój, który pije się, bo "trzeba".
- Karp smakuje jak karp, czyli jak coś, co mieszkało w wannie.
- Pierniki świąteczne: twarde jak kamień, słodkie jak cukier, jedzone tylko na święta.
- Kutia na święta: dowód, że można zjeść wszystko, jeśli jest tradycja.
- Babcia: "Zrobiłam 10 deserów." Ja: "Po co?" Babcia: "Na wszelki wypadek."
- Barszcz z uszkami: zupa, która wymaga doktoratu z inżynierii kulinarnej.
- Pierogi z kapustą vs pierogi z grzybami: wojna cywilna na święta.
- Grzybowa zupa: jedyna zupa, którą jesz tylko na święta i udajesz, że ci smakuje.
- Makowiec: ciasto, które jest suche, ale jemy, bo tradycja.
- Sernik świąteczny: jedyny deser, który faktycznie jest dobry.
- Szarlotka babci: 50% jabłka, 50% miłość, 100% kalorii.
- Wigilia: jedyny dzień, gdy jedzenie postne ma więcej kalorii niż mięso.
- Pierogi z kapustą i grzybami: jedyne pierogi, które mają fanów i przeciwników.
- Kompot: napój, który pijesz, bo woda jest zbyt prosta na święta.
- Barszcz czerwony: zupa, która musi być klarowna jak przeszłość Bonda.
- Uszka: 2 godziny roboty, 2 minuty jedzenia, 200% zadowolenia babci.
- Karp w galarecie: dowód, że Polacy jedzą wszystko.
- Sałatka jarzynowa: jedyna sałatka, która ma więcej majonezu niż warzyw.
- Śledzie w oleju, w śmietanie, w occie: 10 rodzajów, zero fanów.
- Pierogi leniwe: jedyne pierogi, które rozumieją moje życie.
- Bigos na trzeci dzień: albo najlepszy posiłek, albo toksyczny odpad.
- Makowiec, sernik, szarlotka: święta trójca deserów, z których dwa są suche.
- Wigilia: 12 potraw, z których 8 jedzą tylko dziadkowie.
- Grzybowa zupa z uszkami: zupa dla odważnych.
- Barszcz biały na Wielkanoc, barszcz czerwony na Boże Narodzenie. Polacy i ich obsesja na punkcie barszczu.
- Karp smażony: tradycja. Karp pieczony: rewolucja. Karp w ogóle: dyskusyjne.
- Pierogi z serem: jedyne pierogi, które dzieci faktycznie jedzą.
- Kompot z suszu: pić czy nie pić? Oto jest pytanie.
- Kutia: danie, które zjesz raz w roku i od razu zapomnisz.
- Wigilia bez karpia: herezja. Wigilia bez kłótni: niemożliwe.
- Uszka z grzybami: mini pierogi dla maksimum wrażenia.
- Barszcz za kwaśny: dramat. Barszcz za słodki: katastrofa.
- Święta: jedyny czas, gdy zjadasz więcej niż twoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne w jednym posiłku.
ŻARTY O TEŚCIOWEJ (30 ŻARTÓW)
- Na święta przychodzi teściowa. W styczniu pewnie też. Nie wychodzi już nigdy.
- Teściowa mówi, że mój barszcz jest "inny". Ja wiem, że to nie komplement.
- Jedyna rzecz, która cieszy bardziej niż święta u mamy, to jazda od teściowej do domu.
- Teściowa: "Mogłabyś ugotować lepiej." Ja: "Mogłabyś przyjść rzadziej."
- Moja teściowa jest jak śnieg - biała, zimna i mam nadzieję, że szybko się stopi.
- Teściowa na święta: jedyny prezent, którego nie da się zwrócić.
- Najlepszy prezent dla teściowej: bilet w jedną stronę. Dokąd? Nieważne.
- Teściowa: "W moim domu robimy inaczej." Ja: "To może wróć do swojego domu?"
- Święta u teściowej: 3 dni, które wydają się jak 3 lata.
- Teściowa gotuje lepiej. Teściowa sprząta lepiej. Teściowa wie lepiej. Teściowa może u siebie.
- Moja teściowa ma opinię na każdy temat. Nikt jej nie pyta, ale ona mówi.
- Teściowa: "Mój syn zasługuje na lepsze." Ja: "Twój syn mnie wybrał."
- Święta u teściowej: test wytrzymałości silniejszy niż maraton.
- Teściowa vs mama: walka tytan na terenie kuchni.
- Teściowa przyszła na święta "na chwilę". 5 dni później nadal tu jest.
- Moja teściowa jest jak choinka - ładna z daleka, ale z bliska kłuje.
- Najgorsze na świętach: teściowa z opiniami.
- Teściowa: "Kochanie, powinnaś..." Ja: internally screaming
- Święta u teściowej: jedyny czas, gdy zrozumiesz, skąd się wzięli seryjni mordercy.
- Teściowa mówi, że moje pierogi są "ciekawe". Wiem co to znaczy.
- Moja teściowa ma więcej komentarzy niż Instagram influencer.
- Teściowa na święta: jedyna osoba, która może zepsuć atmosferę samym wejściem.
- Święta to czas, gdy modlisz się, żeby teściowa zachorowała. Lekko.
- Teściowa: "To ja tylko na chwilę." 3 godziny opowieści później
- Moja teściowa jest jak Mikołaj - przychodzi raz w roku i zostawia masę problemów.
- Teściowa: "Mogłabyś częściej sprzątać." Teściowa: robi bałagan w 5 minut
- Święta u teściowej: najbardziej intensywny horror bez efektów specjalnych.
- Teściowa vs Reality: teściowa wygrywa w kategorii "najbardziej irytująca".
- Moja teściowa ma obsesję na punkcie mojego życia. I wszystko robi źle, według niej.
- Teściowa: "W moich czasach..." Ja: "W twoich czasach dinozaury żyły?"
ŻARTY O ALKOHOLU (25 ŻARTÓW)
- Święta bez wódki to jak Wigilia bez karpia - technicznie możliwe, ale po co?
- Wujek na święta: "Jeden kieliszek nie zaszkodzi!" 8 kieliszków później "Opowiem ci o życiu..."
- Wódka na święta: lepsza niż terapia i tańsza niż rozwód.
- Dlaczego na święta pije się wódkę? Bo trzeba jakoś przetrwać rozmowy o polityce.
- Ja po trzech kieliszkach: "Kocham was wszystkich!" Ja po szóstym: "Zawsze mówiłem, że jesteście do d***!"
- Wódka na Wigilię: tradycja starsza niż choinka.
- Wujek: "Napijesz się?" Ja: "Nie, dziękuję." Wujek: nalewa "No weź."
- Święta: jedyny czas, gdy picie o 15:00 jest społecznie akceptowalne.
- Ja: "W tym roku nie będę pił." 24 grudnia, 16:00 "Gdzie ta wódka?"
- Wódka na święta to jak WD-40 - rozwiązuje każdy problem.
- Babcia: "Wypijesz nalewki?" Ja: "Nie piję." Babcia: "To lekarstwo!" 92% alkoholu
- Święta bez alkoholu to jak życie bez sensu.
- Wujek po wódce: filozof. Wujek przed wódką: milczący.
- Wódka na Wigilię: jedyny sposób na przetrwanie 12 potraw.
- Ja: "Jeden kieliszek." Narrator: "Nie był to jeden kieliszek."
- Święta: testujesz swoją wytrzymałość na alkohol i rodzinę jednocześnie.
- Wódka czysta, wódka smakowa, nalewka - święta trójca polskich świąt.
- Pijesz, żeby znieść rodzinę. Rodzina pije, żeby znieść ciebie. Koło się zamyka.
- Wódka na święta: bo trzeźwo nie da się tego przeżyć.
- Wujek: "Za zdrowie!" 10 toastów później "Za wszystko!"
- Święta bez alkoholu to jak Polska bez pierogi - teoretycznie możliwe, ale nikt nie chce spróbować.
- Ja po pierwszym kieliszku: "To wystarczy." Ja po trzecim: "Nalej jeszcze."
- Wódka na święta: tradycja, która przetrwa wszystko, nawet apokalipsę.
- Babcia nalewa nalewkę: 50ml napoju, 150ml alkoholu. "To zdrowe!"
- Święta: jedyny czas, gdy "jeszcze jeden" znaczy "jeszcze pięć".
ŻARTY O POGODZIE I ŚNIEGU (20 ŻARTÓW)
- Marzyłem o białych świętach. Teraz mam 3 metry śniegu i nie mogę wyjechać od teściowej.
- Śnieg na święta jest piękny. Do momentu, gdy musisz go odgarniać o 6 rano.
- Białe święta: Instagram - magia. Rzeczywistość - oblodzone buty i zimna woda w spodniach.
- Prognoza pogody na święta: 60% szans na śnieg, 100% szans na kłótnię rodzinną.
- Pogoda na święta: minus 15 stopni na dworze, plus 30 w domu, bo babcia topi jak w piecu.
- Śnieg na święta: piękny na zdjęciach, koszmar w rzeczywistości.
- Białe święta: romantyczne. Odśnieżanie podjazdu o 6 rano: mniej romantyczne.
- Śnieg w Wigilię: magia. Śnieg 27 grudnia: "kiedy to się skończy?"
- Marzenie: białe święta. Rzeczywistość: szary deszcz i błoto.
- Pogoda na święta: zawsze przeciwna do twoich planów.
- Śnieg na święta: 10% radość, 90% odgarnianie.
- Białe święta: jedyny czas, gdy Polacy chcą śniegu. Potem narzekają do marca.
- Prognoza na święta: zimno, śnieg, kłótnie rodzinne i przytycie 5 kg.
- Śnieg w Boże Narodzenie: Instagram gold, real life hell.
- Pogoda na święta: minus 20, plus rodzina - czujesz się jak w piekle i raju jednocześnie.
- Śnieg na święta vs śnieg w styczniu: magia vs przekleństwo.
- Białe święta: piękne, póki nie musisz wyjść z domu.
- Pogoda na święta: zawsze inna niż wczoraj i zawsze gorsza niż się spodziewałeś.
- Śnieg w Wigilię: Boże błogosławieństwo. Śnieg w drodze do domu: Boże przekleństwo.
- Marzenie o białych świętach kończy się na odśnieżaniu i przemoczonych butach.
ŻARTY NOWOROCZNE (20 ŻARTÓW)
- Postanowienia noworoczne: 1 stycznia - zacznę biegać. 2 stycznia - biegam tylko do lodówki.
- Moje postanowienie noworoczne: przestać odkładać wszystko na jutro. Zacznę od jutra.
- Sylwester to jedyna noc, kiedy możesz być pijany, całować obcych i krzyczeć na ulicy, i nikt nie dzwoni po policję.
- Postanowienie: schudnąć 10 kg. Rezultat: przytyłem 5 kg, ale nauczyłem się akceptacji siebie.
- Nowy Rok, nowy ja! trzy dni później Stary ja, ale zmęczony.
- Postanowienia noworoczne to jak teściowa - nikt ich nie chce, ale wszyscy muszą z nimi żyć.
- Sylwester: najbardziej przereklamowana noc w roku.
- Moje postanowienie: być lepszą wersją siebie. Obecna wersja: leży na kanapie i je chipsy.
- Nowy Rok, te same problemy, nowy kalendarz.
- Postanowienia: lista rzeczy, których nie zrobisz, ale czujesz się dobrze je pisząc.
- Sylwester: wydajesz 200 zł, żeby o północy powiedzieć "ej, nowy rok!".
- Postanowienie: oszczędzać. Rzeczywistość: 3 stycznia, konto puste.
- Nowy Rok to jak poniedziałek - świeży start, który kończy się rozczarowaniem.
- Postanowienia noworoczne: marketing dla samego siebie.
- Sylwester: jedyna noc, gdy wszyscy udają, że jutro będzie inaczej.
- Moje postanowienie: przestać prokrastynować. Zacznę... kiedyś.
- Nowy Rok: reset, którego nikt nie potrzebuje, ale wszyscy świętują.
- Postanowienia: 1 stycznia - jestem gotowy na zmiany! 15 stycznia - jakie zmiany?
- Sylwester to jak teściowa - przychodzi raz w roku i zostawia ból głowy.
- Postanowienie noworoczne: być bardziej produktywnym. scrolluje Instagrama 4 godziny
BONUS: CZARNE KAWAŁY ŚWIĄTECZNE (20+ ŻARTÓW)
- Karp w wannie: "Tato, co się stanie jutro?" Tata-karp: "Synku, będzie cudownie." narrator: nie będzie cudownie
- Święta to jedyny czas, gdy zastanawiasz się, czy rodzina też cię nienawidzi, czy tylko ty ich.
- Babcia: "Jedz więcej!" Ja: "Ale jestem pełna." Babcia: "To jedz dla zmarłych." WTF, babciu?
- Wigilia: jedyny czas, gdy duchy przodków obserwują, jak się żresz.
- Choinka na śmietniku w styczniu wygląda jak moje postanowienia noworoczne.
- Karp w wannie ma lepsze życie społeczne niż ja.
- Święta: jedyny czas, gdy przemoc w rodzinie nazywa się "tradycją".
- Mama: "Święta to czas miłości!" Też mama: krzyczy na wszystkich przez 3 dni
- Wigilia: ostatnia kolacja karpia.
- Święta u rodziny to jak escape room, ale nie możesz uciec.
- Teściowa: "Przyjdę na święta!" Ja: researching asylum options
- Choinka umiera powoli w twoim salonie i nikt nic z tym nie robi. Metafora życia.
- Karp patrzy z wanny. Wie, że jutro umrze. Ja patrzę w lustro. Czuję to samo.
- Święta: jedyny czas, gdy jedzenie karpia jest mniej kontrowersyjne niż rozmowy przy stole.
- Babcia zrobiła 15 dań. 10 z nich to zdechło. Święta u babci: rosyjska ruletka kulinarna.
- Wigilia: śmierć karpia, śmierć diety, śmierć nadziei na spokojne święta.
- Mikołaj wie, gdzie mieszkasz. Brzmi jak stalker, ale OK.
- Święta: czas, gdy odkrywasz, że twoja rodzina jest bardziej dysfunkcyjna niż myślałeś.
- Karp: jedyne zwierzę, które najpierw jest domownikiem, potem obiadem, potem traumą dziecka.
- Wigilia: jedyna kolacja, gdzie martwe zwierzę jest głównym tematem rozmowy.